
Podleganie ubezpieczeniom społecznym
ZUS podważył 17 lat pracy w swojej własnej spółce – wygrana sprawa z ZUS.
W ostatnim czasie do naszej Kancelarii trafia bardzo duża ilość klientów z zapytaniami czy ZUS może podważyć ich zatrudnienie w swojej własnej spółce. Powyższe obawy spowodowane są licznymi publikacjami w mediach, które opisują sprawę jednej z ubezpieczonych, która przez 19 lat opłacała składki z tytułu umowy o pracę w swojej własnej firmie, a ZUS postanowił wyłączyć ją z ubezpieczeń społecznych i „skonfiskować” jej składki.
ZUS stoi na stanowisku, iż jedyny lub niemal jedyny wspólnik spółki., co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, gdyż w takim przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje „wchłonięty” przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Zdaniem zakładu taka konfiguracja oznacza połączenie pracy i kapitału, co wyklucza dopuszczalność nawiązania stosunku pracy z własną spółką i podlegania takiego wspólnika pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, niezależnie od czynności jakie miałyby być realizowane w ramach umowy o pracę.
Kierując się powyższą argumentacją ZUS wydał decyzję, iż nasz klient, który był większościowym wspólnikiem spółki z o.o. nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako pracownik. Od decyzji ZUS zostało złożone odwołanie, które nie przekonało Sądu Okręgowego w Gdańsku, który to oddalił odwołanie, ale przekonało Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który to zmienił skarżoną decyzję.
W uzasadnieniu swojego wyroku Sąd Apelacyjny wskazał, że: „w ocenie Sądu Apelacyjnego wsteczne „wyłączenie” ubezpieczonego przez organ rentowy z pracowniczego ubezpieczenia społecznego ubezpieczonego dotyczące okresu ponad siedemnastoletniego, przy braku innego tytułu do ubezpieczeń w tym okresie (organ takiego innego tytułu nie ustalił), godzi w zasady konstytucyjnego państwa prawa.”
Sąd podkreślił również, że „zważywszy na skutki jakie „wyłączenie” obywatela z ubezpieczenia społecznego, po upływie tak długiego okresu, ma dla prawa własności i prawa zabezpieczenia społecznego obywatela, w konsekwencji takiej (nieograniczonej w czasie) weryfikacji przez organ rentowy, dopuszczalność zastosowania powołanych przepisów usus musi być dokonywana z uwzględnieniem klauzuli limitacyjnej jaką jest zasada proporcjonalności”.
Podsumowując swój bardzo obszerny wywód, Sąd Apelacyjny wskazał, że: „w ocenie Sądu II instancji, należało przyjąć, że uprawnienie kontrolne ZUS i w konsekwencji uprawnienie do wydania przedmiotowej decyzji wyłączającej ubezpieczonego z pracowniczego ubezpieczenia społecznego, po 18 latach od daty zawarcia przedmiotowej umowy o pracę, gdy zgłoszenie do nieprawidłowego tytułu ubezpieczenia społecznego nie było intencjonalne oraz gdy organ rentowy miał możliwość – przy zachowaniu należytej staranności – skontrolować ten tytuł znacznie wcześniej i przez ponad 17 lat pobierał składki z tego tytułu, stanowiło nieuprawnioną ingerencję organu rentowego w prawo własności i prawo do zabezpieczenia społecznego (…), niedopuszczalną gdyż nie będącą konieczną w demokratycznym państwie prawa (art. 31 ust 3 Konstytucji RP.). Pozwany zastosował nieproporcjonalną i nieuzasadnioną sankcję względem ubezpieczonego”.
Powyższe wskazuję, iż jak najbardziej warto odwoływać się od decyzji ZUS, do czego też zachęcamy.



